NOWA PRZYGODA

CZAS NA COŚ NOWEGO


                Jeszcze kilkanaście lat temu ani ja, ani Piotrek nie pomyślelibyśmy, że nasza przygoda aż tak pięknie się potoczy!



                Wszystko zaczęło się dawno, dawno temu, gdy naszła nas nieśmiała myśl kupienia jednego kanarka.  Czemu nie? Szybko podjęliśmy decyzję – w naszym domu pojawił się mały, czerwony, śpiewający przyjaciel. Byliśmy nim zauroczeni. Minęło trochę czasu, a Kubuś  wydał nam się samotny.  Nie czekaliśmy długo. I Kubuś dostał koleżankę.


                 I tak, bez żadnego doświadczenia i specjalistycznej wiedzy o lęgach,  w krótkim czasie doczekaliśmy się pięknych, mały kanarków. Nie mieliśmy pojęcia ani o witaminach, ani o specjalnych pokarmach jajecznych. Dla naszych maluchów mieliśmy przygotowaną mieszankę z gotowanego jajka i rozdrobnionych biszkoptów dla dzieci.

                Wystarczyło serce i szczere chęci. Tak zaczęła kiełkować w nas pasja.

                Nieśmiało pomyśleliśmy o ślicznych, malutkich papużkach falistych – przyjazne, zabawne, urocze – dzieci były zachwycone. Szybko doczekaliśmy się pięknego stadka.




                Z czasem do grona naszych podopiecznych dołączyła pierwsza, poważna i wymagająca członkini – Rozella Królewska. Ale i z nią szybko udało nam się zaprzyjaźnić. Tak samo jak i z Aleksandrettą i z Nierozłączkami, Lorysą Górską… i całą, całą wesołą gromadką.





                Czas mijał, a nasze doświadczenie, zdobywane wyłącznie metodą prób i błędów, rosło, a nasza wiedza wzbogacała się. Nasi podopieczni otrzymali swój piękny dom – własnoręcznie zbudowaną przez nas wolierę zewnętrzną. Prezentowali się cudownie.


                Piotrek z czasem zakochał się w Amadynach Wspaniałych, nasz syn, Kacper upodobał sobie Zeberki i Ostrosterne, ja pozostałam wierna kanarkom. Wśród naszych przyjaciół pojawiało się wielu gości – Bengaliki, Papuziki a nawet Błyszczak Obrożny.



                Dziś jesteśmy już doświadczonymi hodowcami i wiele nauczyliśmy się przez te wszystkie lata. Śmiało możemy powiedzieć, że miłość i pasja do naszych podopiecznych pozwoliła nam na zdobycie dużej wiedzy i doświadczenia, którym chcemy się z Wami podzielić.


                Hodowla ma swoje plusy ale i wiele minusów, przez które często młodzi, niedoświadczeni hodowcy zniechęcają się. Mamy nadzieję, że dzięki naszemu blogowi, będziemy mogli podzielić się z nami zdobytą przez lata wiedzą i umiejętnościami.

               Napiszcie nam w komentarzach, o czym chcielibyście poczytać w naszych postach, czego chcielibyście się dowiedzieć.


WITAJ PRZYGODO!







Komentarze

POPULARNE POSTY